wtorek, 13 czerwca 2017

Wyprawa przed nami... Dziś o Lourdes...

Lourdes będzie początkiem naszej jazdy rowerowej. 
Wcześniej odwiedzimy La Salette. 
Poniżej w telegraficznym skrócie o wydarzeniu w życiu św. Bernadety... 

Objawienia w Lourdes
Fakty
Bernadeta Soubirous w wieku 14 lat doświadczyła 18 objawień Matki Bożej, od 11 lutego do 16 lipca 1858 r. 25 marca tego samego roku, podczas 16 objawienia Maryja powiedziała, że jest Niepokalanym Poczęciem. Wszystkie te wydarzenia miały miejsce w grocie niedaleko Lourdes, a świadkami byli mieszkańcy podpoczywający w tej grocie. Objawienia zostały uznane dopiero w 1862 r. przez biskupa Tarbes, Laurence'a. Podczas tych wszystkich wydarzeń w grocie pojawiło się źródełko z wodą, która jest uważana za cudowną, ponieważ od momentu pojawienia się go zanotowano 6784 przypadki niewytłumaczalnych uzdrowień po obmyciu w tym źródle. 67 z nich jest uznanych przez Kościół Katolicki za cuda.
Co się wydarzyło?
Pierwszy raz Bernadeta zobaczyła Maryję kiedy poszła po drewno na opał z siostrą i przyjaciółką. Nie wiedziała kim była pani, która jej się ukazała, lecz wyjęła różaniec z kieszeni i zaczęła go odmawiać. Następnym razem poszła z wodą święconą żeby sprawdzić czy pani, którą widziała pochodzi na pewno od Boga. Kiedy kropiła Maryję wodą święconą to Ona się coraz bardziej uśmiechała. Podczas trzeciego objawienia Maryja po raz pierwszy przemówiła. W późniejszych objawieniach Maryja prosiła Bernadete o to aby proszono o nawrócenie grzeszników. Spytała także dziewczynkę czy jest zdolna w pokucie pocałować ziemię. Podczas jednego z objawień Bernadeta wykopała źródełko, które stało się przyczyną uzdrowień. Przez dziewczynkę Maryja poleciła kapłanom wybudować kaplice w miejscu objawień.
Wydarzenia po zakończeniu objawień
Po zakończeniu objawień Bernadeta opowiadała chętnie o tym co się wydarzyło, a jeśli ktoś mówił, że nie wierzy to odpowiadała, że nie dostała polecenia żeby ludzie uwierzyli, tylko miała im to przekazać. Nie chciała żadnych ofiar od ofiarodawców, bo wolała być biedną. Często chorowała, ale przyjmowała to z pokorą i uważała, że Bóg chce widocznie, żeby cierpiała za grzeszników. Wiedziała, że ma pójść do zakonu, bo tak Bóg chce, ale nie wiedziała do jakiego. Biskup ją wysłał do zakonu w Nevers, żeby nie przyciągała zbyt dużej uwagi pielgrzymów. Z bólem opuściła grotę i wyjechała. Służyła sumiennie jako pielęgniarka w Nevers. Jak sama mówiła wyjechała tam żeby się ukryć. W 1875 roku poważnie zachorowała i zmarła 4 lata później 16 kwietnia.



na zakończenie można obejrzeć fabularny film... https://www.youtube.com/watch?v=rgyiHa1qphg





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz